Tu zamieszczane będą informacje na temat Waszych postaci.
Imię:
Płeć:
Rasa:
Wiek:
Klasa:
Opis wyglądu:
Charakter/Osobowość (nie naciskam na to, najwyżej wyjdzie w praniu ):
Historia:
Ekwipunek:
PS- Krótka uwaga na temat stylu gry:
Czynności zapisywać będziemy w "<>"
np.<wstaję i wyrzucam kufel z piwem przez okno>
Wypowiedzi będziemy pisać kursywą
np. Niewiasto! Przynieś więcej piwa!
Offline
Seishin Okami
Imię: Adria
Płeć: Kobieta
Rasa: Szary elf
Wiek: 170
Klasa: Druid
Opis wyglądu: 155 cm wzrostu, szczupła, długie do ramion, białe włosy, charakterystyczne pozbawione źrenic i tęczówek oczy, ciemna cera.
Charakter/Osobowość: Małomówna, tajemnicza, szorstka.
Historia: Urodzona i wychowana w lesie wśród leśnych elfów. W wieku 110 urwala sie z rodzinnego miasta i wybudowała z pomocą zwierząt przyjemna chatke w lesie tam mieszkała i uczyła sie. Niestety te tereny były niebespieczne ponieważ niedaleko toczyły sie wojny między goblinami i krasnoludami. Musiała opuścić las i poszukac nowego miejsca dla siebie i zwierząt.
Ekwipunek: Sejmitar, sztylet, ostrokrzew, jemioła, zioła (lecznicze, odużające i trucizny)i sakiewki do nich, plecak, "posłanie zwijane" (), bukłak z wodą, czarny płaszcz z kapturem, pochodnia, hubka i krzesiwo, lina, dwie racje podróżne
I jako że jestem druidem to mam towarzysza-kruka Midnight sie zwie
Offline
Imię: Eithel
Płeć: Kobieta
Rasa: Elf Leśny
Wiek: 150
Klasa: Łowca
Opis wyglądu: 160cm wzrostu,ogólnie smukła (jak gazela), miedziane falowane włosy do pasa, zazwyczaj rozpuszczone, oczy fiołkowe, blada, lekko różowa na policzkach cera.
Charakter/osobowość: Zamknięta w sobie, nieufna, lecz pomocna w potrzebie oraz wrażliwa na cierpienie innych.
Historia: Urodzona w głebi lasu. Ojciec uczył ją sztuk walki wręcz i mieczem, matka zaś zmarła przy porodzie. Jeszcze jako małe dziecko brała udział w polowaniach i bitwach. Podczas jednej z walk z wrogimi ludźmi ojciec został uprowadzony i pradopodobnie zginął. Od tamtej pory Eithel podróżuje po świecie szukając przygód i godnego towarzystwa
Ekwipunek: Długi łuk, sztylet, bukłak z wodą, pochodnia, śpiwór, medalion szczęścia od ojca i torba. Myślę, że to wszystko z ekwipunkiem zawsze był problem Jakby co, to mówić co źle
Offline
Cudnie (tak to pochwała, wiem, że nie możecie w to uwierzyć ) Co prawda dwie postacie to niewiele, ale zawsze coś. No to... kto następny?
Offline
Imię: Idril
Płeć: Kobieta
Rasa: Półelf
Wiek: 31
Klasa: Łowca
Opis wyglądu: 171cm wzrostu, szczupła budowa ciała, jednak z ładnie zarysowanymi mięśniami, czarne, proste włosy, nieco dłuższe niż do ramion, w nieładzie opadające na twarz, opalona, lecz dalej jasna, piegowata cera, przenikliwe i duże, jasnozielone elfie oczy
Charakter/Osobowość: Raczej milcząca, bacznie przypatruje się otoczeniu, zaufaniem obdarza rzadko, dopiero gdy ktoś na to naprawdę zasłuży. Odważna, ale jednocześnie ostrożna
Historia: (dziś nie mam weny )
Ekwipunek: łuk krótki refleksyjny, kołczan ze strzałami, miecz długi, sztylet, zwijane posłanie, bukłak z wodą, lina z kotwiczką, bochenek chleba, torba, pochodnia, hubka i krzesiwo, medalion w kształcie smoka, niewielka sakiewka ze złotem
Offline
Yey! No to jak, zaczynamy? (chyba, że czekamy jeszcze na kogoś...)
Offline
Nie byłam pewna gdzie to napisać... Mam tylko nadzieję, że ktoś tu jeszcze zajrzy ;P W każdym razie sesja jest narazie... oficjalnie zawieszona. Związane jest to przede wszystkim z wykorzystywaniem (nie tylko przeze mnie) wolnego czasu na coś innego, ale i z tym, że w obecnym stanie psychicznym (za dużo anime xP) wolałaym raczej nie brać się za prowadzenie (poza tym wena twórcza mnie opuściła, a przeciez nikt nie powinien pisać na siłę, i mnie to chyba też dotyczy) Kiedy wrócę do stanu jako tako normalnego sesja będzie wznowiona ^-^ (I tak nikt prócz Arvi nie przejawił specjalnego entuzjazmu xD).
Offline
Chciałam tylko oznajmić, że mam (podobno) szlaban na komputer do końca wakacji, bo (podobno) go zepsułam. Oczywiście w wolnej od mojego brata chwili będę korzystać z komputera, więc co jakiś czas będę też sprawdzać, co tutaj wyrabiacie beze mnie Ciao!
Offline
Ja już coś napisałam. Możliwe, ze to wygląda jakoś "za latwo poszlo" czy coś w tym stylu. Poprostu dobre rzuty mi wyszły (a k20 mi wcieło i musiałam rzucać k12 i k8 xD, może to dlatego...) sesjujemy dalej?
Offline
Na poczatek dziekuje, ze dostalem mozliwosc wystapienia w sesji. Jednoczesnie doloze wszelkich staran, zeby moja postac nie byla tylko krotkim epizodem. Przygotowalem kilka niespodzianek...dla ciekawskich dodam tylko, ze jestem by... Albo nie...na razie to wszystko...Mam nadzieje, ze bedzie Wam sie milo ze mna "pracowalo". Pozdrawiam...(Althar de Sadr)
Offline
Imię: Ayden
Płeć: Mężczyzna (wbrew temu, co mam w avatarze. Mam nadzieję, że nie będzie to przeszkadzać )
Rasa: Półelf
Wiek: 21(mam fioła na punkcie tworzenia bardzo młodych postaci)
Klasa: Zaklinacz
Opis wyglądu: Duże, zielone elfie oczy nie pozbyły się jeszcze dziecięcej beztroski, ale coraz częściej patrzą poważnie, pamiętając wciąż świeże urazy. Ciemnoblond włosy - krótkie, jednak z tyłu głowy kosmyk spływa do połowy pleców (musiałam). Cała postać wydaje się niewinna: średni wzrost, budowa raczej mało umięśniona, lecz bynajmniej nie wątła. Wygląda jednak dziwnie egzotycznie (nie kojarzyć z "źle" lub samym "dziwnie" - chłopak jest osobliwy, a nie brzydki)
Charakter: Niezwykle charyzmatyczny młodzieniec, spontaniczny i częstokroć wręcz nierozważny. Za swoje "nieudane dzieciństwo" obwinia całą ludzką populację tego świata (czyli zdecydowaną większość), wierzy, że wszyscy ludzie są tacy sami. Z tych samych powodów ma skłonności egoistyczne, co jednak nie oznacza, że nie zrobi nic, nie dopatrzywszy się w tym własnych korzyści. Ambitny, lecz łatwo daje się ponieść emocjom, jakiekolwiek by one nie były.
Historia: Jak zapewne większość półelfów Ayden nie miał lekko. (w tym wypadku sytuacja wręcz jak z telenoweli) Urodził się w średnio zamożnej rodzinie ludzkiej, ale niedługo po tym fakcie jego matka zmarła, zostawiając chłopca z ludzkim ojczymem i jego dziećmi. Mąż nie mógł wybaczyć jej zdrady, nie wiedział jednak, że jej kochanek był elfem. Nie okazywał jednak niechęci do dziecka tak jawnie, jak jego syn i córka (wtedy już w wieku 10 i 12 lat). Tym gorzej, że w miarę jak Ayden dorastał, powoli w domu rozpętywało się pandemonium. "Wypadki" w większości przypadków nie były zbyt groźne, ale zdarzały się naprawdę niebezpieczne zajścia. Zmęczony już tym ojczym pozbył się go, gdy tylko chłopak ukończył szesnaście lat (czyli dla człowieka wiek dorosły) Pełen goryczy półelf włóczył się bez celu, przeklinając matkę, że go opuściła i ojca, tego prawdziwego, że nigdy się nim nawet nie zainteresował. Przy tym ćwiczył "zdolności" które przyczyniły się do wyrzucenia go z domu. Mimo młodego wieku radził sobie całkiem nieźle. (jakieś to nieskończone, ale straciłam wenę, na resztę przyjdzie czas w toku, bo czuję, że mogłabym o nim całą książkę napisać ;P) /teraz jak już to napisałam, to on kogoś mi przypomina /
Ekwipunek: Sztylet w liczbie dwa (przystosowane raczej do rzucania), krótka włócznia, ciemnobrązowy płaszcz z kapturem, sakiewka ze złotem, plecak z bukłakiem, zwijane posłanie, sakiewka na komponenty, dwie pochodnie (nic szczególnego, bo chłopak uznał, że i tak już się za bardzo wyróżnia)
To chyba tyle (rozpisałam się hohoho)
Ostatnio edytowany przez Selene (2007-02-08 11:22:46)
Offline